Vanda flat traveler idzie w Polskę, idzie w świat!

Na czym polega pomysł flat travelers nie napiszę, bo po pierwsze nie studiowałam literatury przedmiotu a po drugie są w internecie strony, które opowiadają o tym dużo i dobrze. O, np. tutaj. A na fb jest grupa Flat Travellers Poland. Napiszę o tym jak ja to sobie wyobrażam. Vandę chętnie wyślemy w kopercie wszędzie tam, gdzie ją zaproszą. Chcielibyśmy wysłać ją w podróże po Polsce i zagranicę. Do ludzi, którzy będą chcieli zrobić jej zdjęcie w ich miejscach ( mniej lub bardziej znanych), z tamtejszymi przedmiotami, jedzeniem, zwierzętami, na tle tamtejszych przestrzeni i klaustrofobicznych miejsc. Zdjęcia z krótkim opisem, byłyby przesyłane nam na maila a Vanda wracałaby z ciut większej już kopercie z (opisanymi przez gospodarzy) pamiątkami- biletem z metra, kina, autobusu, muzeum itp. Z bibułką po ciasteczkach z nadrukiem tamtejszej lokalnej ciastkarni, z niewielkim kamykiem, gałązką i liściem z drzewa jakiego u nas nie spotkamy, zasuszonym kwiatem, papierkami po czymś czego istnienia nawet się nie domyślaliśmy. A na zdjęciach byłoby nie tylko to, co można znaleźć w przewodnikach turystycznych, ale codzienność tambylców. Dla nich zwyczajna,dla nas inna od naszej a może dokładnie taka sama. Myślę, że to byłoby nawet ciekawsze. Jeśli np.dzieci gospodarzy mają urodziny albo zawody sportowe to niech Vanda nam o tym opowie. Itd. itp.Nasza "podróżująca chudzina" (tł. autorki postu;)) mieszka w Krakowie, stąd jej imię i look. Vandę doposażymy w paszport. Napiszemy w nim informacje ze wszech miar subiektywnie najważniejsze, żeby gospodarze wiedzieli kogo przyjmują i dlaczego I   Cracov.
Każdy ft powinien być odporny na niedogodności podróży, dlatego najlepiej zrobić go trwałego i lekkiego materiału. Vanda jest narysowana na grubej tekturze i zalaminowana.

Z tego co Vanda przywiezie,chcę zrobić dla naszych dzieci subiektywny atlas świata wg Vandy i subiektywny atlas Polski vg Vandy. Pierwszą podróż ma już za sobą. Razem z Karolkiem w listopadzie pojechała do Rzymu. I tak mam już pierwszy materiał na atlas.

Ufamy w powszechność cnoty gościnności. Zapraszamy podróżujące chudziny do nas i czekamy na zaproszenia dla Vandy:)


Edytowany następnego dnia:

Już w pierwszym dniu po publikowaniu tego posta Vanda dostała zaproszenie z kraju i zza granicy. I tak za kilka dni poleci do Plymouth (UK) i zagości u Hani i Asi i ich rodziców
Potem z Moniką i Mariuszem ruszy do Santiago de Composteli.
Po podróżach zagranicznych razem z Jagodą, Zosią i ich rodzicami pozna Myślenice, a rodzina Gosi i Stasia rozkocha ją w polskim morzu.

Teraz rozumiem, dlaczego ludzie robią od razu 2 a nawet 3 sztuki identycznych ft;)
Nie wiem czy się też do tego nie przekonam, ale może być foch, bo Vanda jest tylko jedna! 

Etykiety: , ,